Wydzielanie potu ma dla prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu kluczowe znaczenie. Jego podstawową funkcją jest regulacja temperatury ciała, którą zapewnia parowanie wody, stanowiącej główny składnik potu. Niestety zaburzenia tego procesu i nadmierna potliwość jest dość powszechnym problemem, który dodatkowo nasila się w okresie letnim.
Latem jednym z najbardziej dokuczliwych problemów w zakresie pielęgnacji stóp jest ich nadpotliwość (podczas upalnego dnia stopy mogą wytworzyć nawet pół litra potu). Ponieważ często łączy się ona z intensywnym i nieprzyjemnym zapachem dolegliwość ta znacząco obniża komfort życia i jest przyczyną dużego stresu wśród osób nią dotkniętych. Bardzo często staje się wręcz tematem tabu. Przemilczenie i ignorowanie tego wstydliwego kłopotu jest jednak najgorszym z możliwych rozwiązań. W takim przypadku należy jak najszybciej skonsultować się z podologiem i rozpocząć stosowanie odpowiednio dobranej przez eksperta metody pielęgnacji stóp, a niekiedy podjąć nawet specjalistyczne leczenie. W przeciwnym razie nigdy nie przerwiemy „błędnego koła” i problem będzie się nasilał. Dyskomfort spowoduje, że poziom stresu wzrośnie, a to z kolei przyczyni się do jeszcze intensywniejszego wydzielania potu (tzw. pocenie emocjonalne).
Przyczyny mokrej stopy
Nadmierna potliwość stóp może mieć różne przyczyny. Najpopularniejszą z nich jest noszenie nieodpowiedniego obuwia wyprodukowanego z nieprzepuszczających powietrza tworzyw oraz nieprzewiewanych skarpet i rajstop ze sztucznych włókien. Nienajlepsza jakość tekstyliów i butów powoduje, że wydzielony pot nie może wystarczająco szybko odparować a nasza stopa zmuszona jest do funkcjonowania w prawdziwym mikroklimacie (temperatura nawet do 37 °C i 100% wilgotności), który stanowi znakomite środowisko dla rozwoju bakterii, grzybów oraz rozmaitych wirusów. Warto więc zdać sobie sprawę, że nadpotliwość stóp może prowadzić do kolejnych, uciążliwych i poważnych chorób (np. grzybica). Stopy są szczególnie narażone na ten problem, dlatego, że właśnie na nich znajduje się wyjątkowo dużo gruczołów potowych. Na samej podeszwie stopy umieszczonych jest ich nawet od 600 do 1000 na 1 cm² skóry, a około 250 na części grzbietowej (dla porównania na udach znajduje się około 200 takich gruczołów na cm²). Wśród gruczołów potowych wyróżnia się gruczoły ekrynowe i apokrynowe. Za nadpotliwość stóp (inaczej bromhidrosis) odpowiedzialne są przede wszystkim te pierwsze, których posiadamy około 3 mln. Głównym składnikiem potu ekrynowego jest woda (ok. 99%), dlatego świeży pot jest właściwie bezwonny. Jednak po pewnym czasie, bakterie zaczynają rozkładać zawarte w nim pozostałe substancje (jony sodu, magnezu, potasu, chloru, wapnia, a także mocznik i kwas mlekowy),a w wyniku tej reakcji powstają kwasy tłuszczowe i amoniak odpowiedzialne za nieprzyjemny zapach. Jednak problem nadmiernej potliwości stóp to nie tylko problem przykrego zapachu. Niekiedy zaburzenie to związane jest z poważniejszymi chorobami i wymaga odpowiedniej diagnostyki. Jej podstawą jest przeprowadzenie przez podologa lub dermatologa dokładnego wywiadu chorobowego. Następnie przeprowadza się metody diagnostyczne pozwalające sprawdzić czynność gruczołów potowych. Do najbardziej popularnych należy próba Minora, w której wykorzystuje się reakcje barwne (obszary nadmiernej potliwości zabarwiają się na brunatno-fioletowy kolor). Nadpotliwość stóp może być również objawem chorób o podłożu endokrynologicznym lub neurologicznym (zaburzenia hormonalne, nadczynność tarczycy, choroby przysadki, cukrzyca). Jeśli jest na tyle silna, że przyjmuje wymiar patologiczny określa się ją nazwą hyperhidrosis. Niekiedy jest przypadłością dziedziczną i wówczas najczęściej wiąże się z zaburzeniami metabolizmu, częściej cierpią więc na nią osoby otyłe. Problem pojawia się również po zastosowaniu niektórych leków (np. antydepresyjnych) lub używek takich jak alkohol, papierosy lub kawa. Inną, niestety bardzo popularną, przyczyną jest brak odpowiedniej higieny.
Grupą szczególnie narażoną na bromhidrosis jest także młodzież w okresie dojrzewania (sprzyja temu burza hormonalna typowa dla tego etapu) oraz osoby aktywne, intensywnie uprawiające sport, które przy okazji dużego wysiłku fizycznego przegrzewają organizm, a do tego często chodzą w obuwiu sportowym.
Nieprzyjemne skutki
Nadmierna potliwość stóp wiąże się nie tylko z dyskomfortem i wydzielaniem nieprzyjemnej woni, ale może być przyczyną także innych, niemniej kłopotliwych dolegliwości, których usunięcie wymaga szczególnej uwagi i odpowiednio dobranej pielęgnacji kosmetycznej. Organizm broniąc się przed nadmierną utratą wody pobudza warstwę rogową skóry na stopie do intensywnego wzrostu, przez co staje się ona gruba i ciemna (trudne do usunięcia zabarwienie żółtawo-czerwone, a nawet brunatne). Nieleczona nadpotliwość może się zatem przyczynić do powstania widocznych pęknięć na pietach , bolesnych i trudnych do wyleczenia odcisków lub otarć naskórka oraz rozwoju stanów zapalnych i grzybicy, dla której wilgoć jest największym sprzymierzeńcem.
Sposób na suchą stopę
Problemu bromhidrosis nie wolno lekceważyć. Obecnie jest wiele sposobów leczenia nadpotliwości stóp – mówi Agata Kapela, specjalistka ds. podologii w firmie Clarena. – Podstawą jest odpowiednia higiena i dobór profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji stóp. Dzięki temu zniwelujemy ilość potu i sprawimy, że wydzielina stanie się bezwonna – dodaje. Przede wszystkim stopy należy myć często i w letniej (nigdy gorącej) wodzie, gdyż kąpiel w niskiej temperaturze obkurcza malutkie naczynia krwionośne i hamuje pracę gruczołów potowych. Kolejnym krokiem jest dokładne osuszanie przestrzeni międzypalcowych oraz użycie odpowiedniego sprayu antybakteryjnego przeznaczonego wyłącznie do stóp. Kosmetyki takie najlepiej wybierać wśród marek, które mają w swojej ofercie specjalistyczną linię kosmetyków podologicznych. Przed ich zakupieniem warto skorzystać z eksperckiej porady podologa. Agata Kapela zwraca uwagę, że odświeżający, antybakteryjny dezodorant do stóp powinien zawierać srebro i ekstrakty roślinne. – Taki preparat nie tylko pielęgnuje nasze stopy, ale również zapobiega poceniu i maceracji naskórka – dodaje. Skuteczne będą również specjalne płyny z dodatkiem srebra i wyciągów np. z mięty, szałwii, rumianku, kory dębu, czy brzozy oraz zmiękczające sole do kąpieli. W przypadku tych drugich warto wybierać takie, które w swoim składzie mają zieloną herbatę i mocznik. Mamy wtedy gwarancję, że skóra zostanie nawilżona i odpowiednio zmiękczona, a dodatkowo kosmetyk złagodzi wszelkie podrażnienia. – Takie kąpiele powinny trwać 20 minut i być wykonywane 2 razy w tygodniu – mówi Agata Kapela. – W przypadku kremów do stóp oprócz srebra i mocznika szukajmy także w ich recepturze wyciągu z nagietka, który działa przeciwzapalnie, ekstraktu z kasztanowca i winogron, który wzmocni naczynia włosowate, czy nawilżającego oleju jojoba. Z kolei kwas mlekowy i salicylowy z pewnością okaże się skuteczny w walce ze zrogowaceniem naskórka – dodaje. Innymi kwestiami, o które warto zadbać borykając się z nadpotliwością stóp jest unikanie stresu i ograniczenie, a najlepiej wyeliminowanie z jadłospisu kawy i alkoholu. Jeśli to możliwe warto też jak najczęściej chodzić boso po naturalnym podłożu oraz wykonywać ćwiczenia korekcyjne stóp, jeśli uległy one widocznym deformacjom. Agata Kapela podkreśla również znaczenie regularnego wykonywania zabiegów w gabinetach podologicznych. – Zniwelują zgrubiały naskórek, zaleczą pękające pięty i maceracje w przestrzeniach międzypalcowych oraz uchronią przed rozwojem bakterii – wymienia.
Trudne przypadki
W najtrudniejszych przypadkach konieczne może się okazać skorzystanie ze specjalistycznych zabiegów lekarskich, wśród których jednym z najbardziej popularnych jest zabieg jontoforezy polegający na rozrywaniu kanałów jonowych w gruczołach potowych przy użyciu prądu. Aby osiągnąć odpowiedni efekt zabieg należy powtarzać od 2 do 4 razy w tygodniu. Jontoforeza jest zabiegiem nieinwazyjnym i bezpiecznym. Często przynosi bardzo dobre efekty (po 6-10 zabiegach można zauważyć redukcję pocenia). Przeciwwskazaniem do poddania się jontoforezie jest ciąża, ropne stany zapalne skóry, a także obecność w organizmie stałych metalowych elementów (np. implanty, rozrusznik serca). Najbardziej inwazyjnym zabiegiem w leczeniu bromhidrosis jest sympatektomia lędźwiowa, która polega na odnerwieniu gruczołów potowych w odcinku lędźwiowym. Wykonuje się ją przy pomocy dwóch metod: poprzez przecięcie włókien nerwowych lub tymczasową blokadę pnia współczulnego. Ten drugi sposób stosowany jest znacznie częściej, a jego efekt utrzymuje się nawet do 3 lat. Należy jednak pamiętać o działaniach ubocznych, jakie mogą pojawić się po tym zabiegu. Są to między innymi nerwobóle, uszkodzenie żył i tętnic, a także zaburzenia seksualne. Niepokojący jest również fakt, że leczenie tą metodą jednego obszaru ciała, może spowodować problemy z nadpotliwością innych.
Starajmy się więc zapobiegać nadmiernej potliwości stóp i reagować na jej pierwsze objawy wprowadzając do codziennej higieny odpowiednie metody ich pielęgnacji. Jest to dużo łatwiejsze niż późniejsze leczenie poważnych skutków naszych zaniedbań.
mgr Agata Kapela – specjalista ds. podologii w firmie Clarena.